- 1 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
- 2 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (7 opinii)
- 3 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (9 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 6 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
Z małym dzieckiem już tylko na all inclusive?
Wakacje z małymi dziećmi zmieniają perspektywę podróży, jednak każdy wyjazd - może poza naprawdę ekstremalnymi kierunkami - jest w zasięgu organizacyjnym. Nie zmienia to faktu, że wiele osób po pojawieniu się pociechy przechodzi w tryb "all inclusive".
Niezależnie jednak od preferencji w momencie pojawienia się dzieci plany muszą zostać zweryfikowane. Stanie się tak i to niezależnie od tego, w jaki sposób zaklinamy rzeczywistość. Ale tylko od nas zależy, czy będzie to prawdziwe tsunami zmian, czy tylko kosmetyka na poziomie przygotowania i opracowania wyjść awaryjnych.
Zaginione dzieci na plaży. "To moment"
"Da się organizować wakacje, tylko trzeba się dobrze przygotować"
Dla niektórych wakacje rozpoczynają się już w momencie planowania - wyznaczania tras, miejsc do poznania, sprawdzania ciekawostek kulinarnych, lokacji parkingów i cen biletów. Wyjazd "na własną rękę" pozwala na pewno dogłębnie zwiedzić teren, poznać panujące zwyczaje i kulturę, ale z drugiej strony jest opcją głównie dla osób, które znajdują na to czas i odczuwają z tego przyjemność. Czy da się zaplanować taki wyjazd z dzieckiem?
- Co roku jeździliśmy na wyprawy samochodowe z naszymi znajomymi. Po urodzeniu się pierwszego dziecka musieliśmy trochę zmienić podejście - może nie wobec samych pomysłów, ale co do ich formy. Przede wszystkim odpada dojazd samochodowy - maluch nie wytrzyma w aucie kilkunastu czy kilkudziesięciu godzin, a nie chcieliśmy się rozdrabniać na ciągłe przystanki. Dlatego wybraliśmy samolot, co jednak wiązało się z okresem przygotowań i planów. Do luku bagażowego poszedł fotelik, wózek, a na miejscu wynajęliśmy większe auto, co oczywiście oznaczało wzrost kosztów. Wszystko się udało i ostatecznie nie chciałbym zamienić wyjazdów na własną rękę na wycieczki all inclusive. Co kto lubi, ale da się organizować wakacje, tylko trzeba się dobrze przygotować - mówi Paweł.
W praktyce oznacza to przygotowanie na każdą ewentualność - przede wszystkim jednak chorobową, pogodową i żywieniową. Do tego oczywiście dochodzi modyfikacja czasu przewidzianego na aktywność i tym samym robienie częstszych przerw. Próbując pogodzić zarówno starszych, jak i młodszych uczestników wyjazdu zawsze jesteśmy zdani na pewien kompromis, a wiadomo jak to jest z kompromisami.
- Jadąc ze znajomymi na wyjazd i biorąc do tego dzieci, trzeba zadbać o kilka rzeczy. Oczywiście osobne pokoje, dobrze też mieć osobny transport. To są takie wentyle, które pozwalają zachować równowagę. Jeśli ktoś chce zostać dłużej, a my musimy szybciej np. organizować posiłek czy drzemkę - podkreśla Paweł.
Czy z chorym dzieckiem można wyjechać na wakacje?
All inclusive? "Dzieci mają frajdą, bo to zabawy na basenie albo na plaży, a to animacje w hotelu"
Opcja "all inclusive" niezależnie od posiadania dzieci ma swoich zwolenników i przeciwników. Nie da się ukryć, że w przypadku pojawienia się pociechy powiększa się jednak grono miłośników posiadania z góry wykupionego hotelu, posiłków czy transferu z lotniska do hotelu, w którym są organizowane wszelkiego rodzaju animacje dla najmłodszych.
- Byliśmy na trzech wyjazdach "all inclusive" - dwa razy na greckich wyspach i raz w Chorwacji, za każdym razem był to strzał w dziesiątkę. Dzieci mają frajdą, bo to zabawy na basenie albo na plaży, a to animacje w hotelu. Plusem jest to, że jest dużo rodzin z dziećmi, co daje też dużo oddechu dla rodziców - mówi Ania, mama dwóch chłopaków wieku 5 i 7 lat.
Na pewno wyjazd all inclusive daje większy spokój - nie musimy za bardzo planować w okresie przedwyjazdowym, zmniejsza się też nasza apteczka i torba z niezbędnymi rzeczami dla dzieci. W takich miejscach najczęściej mamy też zapewnioną pogodę. Natomiast nie przekonamy nieprzekonanych, dla których pozostaną to wyłącznie "wakacje w hotelu".
A może rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady?
Na drugim biegunie i w największej opozycji pozostają rodzice, którzy stawiają na namiot lub kemping. Takie rozwiązanie daje wolność, jednak wymaga chyba największego przygotowania i prześledzenia warunków pogodowych, zgromadzenia sprzętów turystycznych.
- Nasze dzieci uwielbiają namiot, a dla nas również jest to coś, co nas przyciąga. Do tej pory jeździliśmy w Bieszczady albo na Kaszuby - mówi Natalia, mama 4-letniego Pawełka.
Dla części rodzin wydaje się to nieosiągalne, ale obecne rozwiązanie sprzętowe - w tym także te, które można dostać w wypożyczalniach bez konieczności zakupu - pozwalają w pełni nie tylko przetrwać taki wyjazd, ale również zasmakować w wakacjach. Dodatkowo coraz częściej Lasy Państwowe wskazują miejsca, gdzie można biwakować w sposób legalny. Złej pogody i komarów już pewnie nie przeskoczymy, jednak dla ludzi lubiących obcować z naturą nie będą to duże przeszkody.
Z małym dzieckiem może jednak odpuśćmy dżunglę
Niektórzy świeżo upieczeni rodzice nie wyobrażają sobie zmiany wakacyjnych planów. Bywa tak, że mówimy także o dalekich destynacjach. Lekarze podkreślają, że najczęściej nie ma przeciwwskazań do miejsc czy regionów, gdzie mamy zapewnione odpowiednie warunki sanitarne i dostęp do opieki medycznej. Wyjazd zaczyna być problemem, kiedy rodzic forsuje ekstremalną wyprawę w trudno dostępne tereny.
- Jeśli rodziny wybierają się do 5-gwiazdkowych hoteli w Europie, to taki wyjazd z niemowlęciem nie stanowi problemu - no chyba że dojdzie do jakiejś infekcji np. w samolocie. Natomiast niepokoi mnie, że rodzice wyjeżdżają z rocznym dzieckiem w dżunglę czy na pustynię, a do najbliższej placówki medycznej jest 100 czy 200 km. Co zrobią, gdyby doszło do ukąszenia jadowitego pająka czy węża? To nic innego jak wystawianie dziecka na zgon - stwierdza prof. Krzysztof Korzeniewski, kierownik Zakładu Epidemiologii i Medycyny Tropikalnej w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej.
Miejsca
Opinie (129) 7 zablokowanych
-
2022-08-10 16:16
(3)
All inclusive, pierwsze słyszę, w której części Europy czy świata jest taki kraj? Mam wrażenie iż nie żyje w Polsce, tylko w Anglii.
- 1 11
-
2022-08-10 17:20
(2)
Bo jesteś biednym zakompleksionym Polacyem i nie stać cię na nic ! Z stad te zapytanie !
- 3 2
-
2022-08-10 23:23
Z kąd? (1)
Z tond ? Może skąd analfabeto ?
- 0 0
-
2022-08-12 18:48
Hyba skund
- 0 0
-
2022-08-10 17:27
Wakacje all inclusive tylko w San Escobar za bony wakacyjne fundowane z kieszeni polskiego podatnika, amen.
- 15 1
-
2022-08-10 17:39
Mamy trzeciego bombelka (2)
Wcześniejsi, są dużo starsi i zwiedzali z nami swiat. Nie wyobrażam sobie targać maluszka, bo rodzice mają swoje jazdy, albo muszą zrobić foto gdzieś tam. Auto..- nasz ma 3 lata i nie widzę tematu jechania 20h do HR - po godz dostaje szału lub płacze a jazda w nocy też odpada , bo wszyscy połamani i ryzyko wypadku. Wylot z GD brzmi cudownie , ale wiele lat doświadczeń pokazało- wylot opóźniony 3h ...A maluch wyje , chce się bawić i biegać. Jeszcze lepszy jest powrót. Ostatni nasz wylot z Krety był opóźniony o 6h - przed maluszkiem- i co wtedy? Tłumy na lotnisku , slaba klima i brak miejsca do zabawy... Wg mnie, lepiej odczekać do poziomu i wieku pełnej komunikacji, niż szarpać dziecko , bo rodzice mają zajawki. Wypad nad jezioro Kaszuby czy Kociewie też jest ok , a można i fryty kupić a nawet coś zimnego w kubeczku dla rodziców
- 11 14
-
2022-08-10 21:18
Ta, z bachorami to nazwiedzaliscie się świata że ho ho
Smażalnie we Władku i resorty w Chorwacji
- 2 2
-
2022-08-10 21:20
W samochodzie wyje, więc kij z tym, niech wyje wszystkim w komunikacji publicznej!
- 4 0
-
2022-08-10 17:56
(1)
bylam w dzungli w afryce z 6 latkiem i obylo sie bez żadnego problemu, dzieci to nie jest przeszkoda czy balast ale trzeba z nimi rozmawiac i przygotowac na to co moze sie wydarzyc
- 6 14
-
2022-08-10 21:22
To może być lepszy program niż 500+
Wywieźć do dżungli.
- 1 0
-
2022-08-10 18:38
A w hotelu tłok i hałas.
- 1 3
-
2022-08-10 19:57
Wolność bachorów powinna się kończyć tak gdzie zaczyna się wolność ludzi którzy chcą odpocząć czy też normalnie pracować (3)
Niestety Polacy zrobili się zbyt zamożni i wszędzie ciągną swoje bachory
- 10 14
-
2022-08-10 23:24
(2)
A ty nie masz bachorow i zazdrościsz stary dziadzie !!!
- 1 9
-
2022-08-11 05:32
Czego? Każdy robak potrafi się rozmnożyć. Nawet dużo bardziej efektywnie.
- 5 0
-
2022-08-11 07:20
Nie mam, ale płacę bykowe na twoje więc niech szanują Pana który je utrzymuje
W starożytności ty i twoje dzieci by miały status niewolnika który w najlepszym wypadku może się wykupić gdy odda SP 500+ i inne zapomogi
- 5 0
-
2022-08-10 19:57
dzieci najlepiej oddać teściom (1)
- 3 6
-
2022-08-11 09:10
To po co je rodzisz jak zaraz chcesz się ich pozbyć? Seniorzy mają swoje życie, nie będą niańczyć kolejnego pokolenia.
- 5 0
-
2022-08-10 20:48
Won do lasu z tymi kaszojadami! (2)
Ja płacę i jadę wypocząć, a nie wysłuchiwać wiecznego wrzeszczenia, skrzeczenia, pisków, płaczów, beczenia, zgrywów i popisów. Dość mam biegających g*wniaków na sołówce nakładających ciasta brudnymi pazurami bez umiaru, tyle, że ledwo mogą doniesć. Rozdłubują tylko i nie zjadają. To samo z lodami. Oczy chcą d.pa nie może. Wymiotować się chce na takie widoki. Wszystko to odbywa się za aprobatą zachwyconych rodziców.
- 17 8
-
2022-08-10 23:25
Są już resorty adults only. (1)
Won.
- 4 0
-
2022-08-11 07:22
To musi być powszechne.
Tak samo jak np. wagony kolejowe. Czyli zakaz wstępu z bomblem do normalnego wagonu. I 100% rodzin z dziećmi w składzie wagonu rodzinnego. Enjoy
- 5 0
-
2022-08-10 20:50
Po co ciągniecie wszędzie ze sobą ten wrzeszczący tobołek? (2)
- 9 6
-
2022-08-10 21:23
Bo to cały świat ludzi bez zainteresowań ani wiedzy
Ciągną jak menel bazarowe torby na kółkach
- 4 1
-
2022-08-11 06:54
Bo ten tobolk jest częścią rodziny a nie dodatkiem
- 2 2
-
2022-08-10 21:01
(7)
My zawsze lecimy na Gibraltar
- 1 1
-
2022-08-10 21:28
O matko, a gdzie was nie ma?
Guam, Aruba, Antarktyda?
Tam gdzie nie ma Polaków z tobołkami tam jest szansa na dobry urlop. I jest pewność że nie ma też innych nacji z dziećmi. Bo gdyby były toby i Polak stwierdzil że tam warto zawlec swojego potomka- 2 1
-
2022-08-10 21:34
Europa jest cała skreślona. Można sobie taki urlop w sezonie wsadzić w kieszeń. (4)
W Polsce kiedyś były obozy, kolonie, harcerstwo. A teraz pato rodzinne wyjazdy na wakacje które rujnują urlop każdemu wokół. Gdzie nie pojedziesz. Bułgaria, Chorwacja, Hiszpania, Włochy, Albania, Grecja, Cypr, Malta, możesz być pewnym - spotkasz tabuny Polaków z dziećmi.
- 3 2
-
2022-08-10 23:26
(3)
I prawidłowo ! Tak powinno być ! Wakacje tylko z dziećmi !
- 2 3
-
2022-08-11 00:03
Oczywiście
- 2 1
-
2022-08-11 07:27
Albo odpoczynek i relaks lub praca - albo dzieci.
Zdecydowanie lepszym odpoczynkiem jest praca w przyjaznym otoczeniu bez bachorów niż spędzanie urlopu tak gdzie są dzieci. I co z tego że tanio i już nas stać skoro to ciężki czas, w dużej mierze stracony. Kiedyś gdy wielu Polaków nie było stać na wakacje to było o wiele lepiej i tzw zacisze działało cuda.
- 3 0
-
2022-08-11 10:44
Tak, ale na polskiej wsi!
- 0 1
-
2022-08-13 13:50
W Gibraltar
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.