- 1 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (25 opinii)
- 2 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
- 3 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
- 4 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
- 5 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (11 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
Okolice Trójmiasta od 10 lat z największym wskaźnikiem dzietności
Okolice Trójmiasta od 10 lat utrzymują się w czołówce miejsc, które mają najwyższy współczynnik dzietności. Ale sytuacja w tym temacie poprawiła się też w Gdańsku. Tak wynika z omówienia danych, przygotowanego przez Kartografię Ekstremalną.
Przyjmuje się, że współczynnik dzietności między 2,10 a 2,15 jest wartością zapewniającą prostą zastępowalność pokoleń.
Dane o współczynniku dzietności za 2021 r. udostępnił Główny Urząd Statystyczny. Podano, że ubiegły rok był (kolejnym już) rokiem spadku tego wskaźnika w Polsce z 1,37 do 1,32.
Co te liczby oznaczają w praktyce?
W ciągu stulecia ubędzie połowa Polaków
Z omówienia przygotowanego przez twórców profilu Kartografia Ekstremalna na FB wynika, że jeśli powyższy wskaźnik się utrzyma, 100 dzisiejszych rodziców będzie miało tylko 66 dzieci i 44 wnuków. A to oznacza, że w ciągu stulecia ubędzie ponad połowa Polaków.
W 20 powiatach, jak podaje Kartografia Ekstremalna, współczynnik dzietności spadł poniżej 1. Wśród miast, w których jest taka sytuacja, jest m.in. Sopot.
Np. wartość 0,87 dla powiatu lwóweckiego oznacza, że 100 dzisiejszych rodziców będzie miało tylko 44 dzieci i 19 wnuków - ubytek o 80 proc. w ciągu stulecia.
Powiat kartuski dzietnością stoi
Na drugim biegunie znajduje się powiat kartuski.
- Tam współczynnik dzietności niemal dosięga poziomu zastępowalności pokoleń i wynosi 2,075 - gratulacje dla Kaszubów! - napisała Kartografia Ekstremalna.
Tak samo dobrze sytuacja wygląda w powiecie wejherowskim.
Porównano też obecny współczynnik dzietności z tym 10 lat temu.
Spadło na prowincjach, wzrosło w dużych miastach
W 2011 r. ogólny współczynnik dzietności był niższy niż dzisiaj, ale sytuacja między powiatami była bardziej wyrównana.
- Dzisiaj dzietność na prowincji dramatycznie spadła, natomiast bardzo poprawiła się w dużych miastach i na ich przedmieściach. Opole, które w 2011 r. było jedynym powiatem z dzietnością poniżej 1, dzisiaj jest powyżej średniej krajowej, na poziomie 1,46. Bardzo poprawiła się też dzietność w Gdańsku i Wrocławiu - z ok. 1,13-1,16 do 1,55-1,58 - podaje Kartografia Ekstremalna.
Czytaj też:
Tłusty czwartek na porodówce. Rekord narodzin w UCK
Okolice Trójmiasta od 10 lat są w czołówce, jeśli chodzi o najwyższy wskaźnik dzietności (obok Warszawy, Krakowa i okolic Poznania). Na pozycji lidera od dekady trzyma się m.in. powiat pucki, powiat wejherowski (m.in. Rumia i Reda) oraz kartuski.
Współczynnik dzietności to jedno, a co z narodzinami?
W samym Trójmieście liczba narodzin w ubiegłym roku nieco spadła. Nieznaczny wzrost zanotowała Gdynia. Mniej noworodków miał Gdańsk i Sopot.
W 2021 r. w Trójmieście urodziło się w sumie 10 485 dzieci. Rok wcześniej narodzin było o 377 więcej.
Opinie (496) ponad 10 zablokowanych
-
2022-05-25 09:07
zlikwidujcie jeszce jedną poródowkę w Gdańsku, to jeszcze mniej dzieci urodzi się w tym miescie (3)
ale za to wiecej w Kartuzach czy Tczewie. W mojej rodzinie urodziło się pierwsze dziecko od trzech pokoleń, które urodziło sie w Tczewie, bo nie było miejsca na porodówkach w Gdańsku.
Tak wygląda sprawa urodzeń w Gdańsku- 13 1
-
2022-05-25 09:17
Bo zjeżdżają się z kartuz, Warmii czy innych pól kapusty aby "rodzic w miescie". Mieliśmy te sama sytuację
- 3 0
-
2022-05-25 10:00
No właśnie, ciekawe jak liczą tę dzietność. (1)
Bo jak mama urodzi w Wejherowie a sama jest zameldowana w Gdyni, to jej dziecko figuruje jako urodzone w Wejherowie, pomimo tego, że mama zamelduje je w Gdyni.
- 1 0
-
2022-05-25 10:04
Dobra, wiem.
Nie ważne gdzie kobieta rodzi, tylko gdzie mieszka.
- 0 2
-
2022-05-25 09:11
To słychać..niestety
- 1 0
-
2022-05-25 09:11
Dziecko to teraz tylko inwestycja jak np, nieruchomość..
..tyle, czy w przyszłości twoje dzieci będą chciały i miały warunki na pomoc rodzicom..W tych czasach..wątpię..
- 14 6
-
2022-05-25 09:16
(2)
Przede wszystkim powinno by finansowanie in vitro w każdym Polskim mieście bo sa to ogromne koszty sięgające srednio 20 a nawet 100k złotych
- 8 6
-
2022-05-25 12:19
A w domach dziecka setki tysięcy osób... (1)
- 2 4
-
2022-05-26 08:53
szczegolnie na ukrainie kwitł handel dziecmi...
- 0 0
-
2022-05-25 09:32
Wnioski: (2)
1. Jest to porażka systemu 500+, który w żaden sposób nie wpłynął na poprawę sytuacji demograficznej, a wprost przeciwnie (porownanie danych 2011 i 2021).
2. Społeczeństwu należy zapewnić "wędkę, a nie rybę", czyli nie rozdawać pieniądze tylko tworzyć warunki do rozwoju (zapewnienia sobie i dzieciom przyszłości).- 24 8
-
2022-05-25 11:03
(1)
A jak tą wędkę zapewnić napisz konkretnie tylko bez argumentów w stylu jak tylko zlikwidujemy ZUS i podatki to Polacy masowo bezosami zostaną.
- 0 1
-
2022-05-25 12:01
To proste. W pierwszej kolejności przestać rozdawać (nieswoje) pieniądze wszystkim jak leci. Zasiłki typu 500+ powinny być wyłącznie dla pracujących rodziców. To oni powinni mieć ulgi i pomoc. To ich, pracujących rodziców, dzieci powinny być w pierwszej kolejności przyjmowane do państwowych żłobków czy przedszkoli. Nie powinno być sytuacji, w której bezrobotna maDka wysyła dziecko do żłobka/przedszkola, a sama cały dzień siedzi przed tv. A ty się martw, pracujący rodzicu, skąd wykombinować kasę na prywatną opiekę nad dzieckiem, by zwyczajnie móc iść do pracy i uczciwie zarobić pieniądze. Na dziecko i siebie.
- 9 1
-
2022-05-25 09:33
to nienormalne, planeta pęka w szwach a my sie rozmnażamy to krok do zagłady planety (3)
Jestem zdecydowanym antynatalistą. Te armie ludzi będą żarły mięso z obozów koncentracyjnych dla krów i świń. Pomysł posiadania dzieci jest naprawdę głupim pomysłem , ludzkość i tak przetrwa bez rozmnażania prędzej wyginiemy rozmnażając sie na potęgę.
- 17 19
-
2022-05-25 09:58
Afryka i azja owszem, Europa ma ujemny przyrost naturalny.
Co jest złego w normalnej zastępowalności pokoleń? Nikt nie mówi żebyśmy mnożyli się jak króliki, ale z takim podejściem to skończy się na tym że Europa wymrze.
- 4 3
-
2022-05-25 12:30
Pomimo bycia szaleńcem przedstawiasz sensowniejsze argumenty niż dzietni (1)
Oni właściwie żadnych nie podają
- 2 3
-
2022-05-25 12:41
Utrzymanie systemu emerytalnego
Masz argument
- 3 4
-
2022-05-25 09:35
Ot, całą tajemnica (1)
Rumia i Reda bardzo się rozbudowały w ostatnich latach. Młodzi kupują mieszkania, pochodzą z różnych stron kraju. Nie stać ich na Trójmiasto. To i dzieci wiecej
- 8 1
-
2022-05-25 15:52
9-10 tys. za metr ....
Tyle kosztuje mieszkanie w Redzie czy Rumi . Nieco mniej niż w Gdyni, ale bez przesady. Nie jest to czynnik decydujący. Jakość życia jest jednak niezła i dlatego sam nie wyprowadzam się stąd. Dobry dostęp do szkół i przedszkoli itd. Jeśli chodzi o Kartuzy to tam czynnikiem decydującym jest poczucie bezpieczeństwa jakie kobietom daje życie w dużych kaszubskich rodzinach. To nie mój pomysł. Czytałem takie badania.
- 1 1
-
2022-05-25 09:38
zajmijacie sie lepiej starcami co po 70-tce grorza III wojna swiatowa:) i wysylaja 18latkow na bitewna zez. jest cos
w tych pierdzielach typu Putin, Kaczafi czy Soros naprawde extremalnie zalosnego. Nawet dziwie sie Ukraincom po im walczyc skoro mozna sie zgodzic na Rosyjskie warunki a za 50 lat je renegocjowac az te strare capy poznikaja z eteru.
- 4 7
-
2022-05-25 09:46
straszne kolejne potwierdzenie ze Gdańsk to wylęgarnia POkemonów :)
- 16 7
-
2022-05-25 09:48
Dobrze dajo.....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.