• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okolice Trójmiasta od 10 lat z największym wskaźnikiem dzietności

Ewelina Oleksy
25 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Jeśli obecne wskaźniki się utrzymają, 100 dzisiejszych rodziców będzie miało tylko 66 dzieci i 44 wnuków.
Jeśli obecne wskaźniki się utrzymają, 100 dzisiejszych rodziców będzie miało tylko 66 dzieci i 44 wnuków.

Okolice Trójmiasta od 10 lat utrzymują się w czołówce miejsc, które mają najwyższy współczynnik dzietności. Ale sytuacja w tym temacie poprawiła się też w Gdańsku. Tak wynika z omówienia danych, przygotowanego przez Kartografię Ekstremalną.



Ile planujesz mieć dzieci?

Na początek wyjaśnijmy: Współczynnik dzietności określa przeciętną liczbę dzieci, które urodziłaby kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (15-49 lat), przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną wśród kobiet w badanym roku.

Przyjmuje się, że współczynnik dzietności między 2,10 a 2,15 jest wartością zapewniającą prostą zastępowalność pokoleń.

Dane o współczynniku dzietności za 2021 r. udostępnił Główny Urząd Statystyczny. Podano, że ubiegły rok był (kolejnym już) rokiem spadku tego wskaźnika w Polsce z 1,37 do 1,32.

Co te liczby oznaczają w praktyce?

W ciągu stulecia ubędzie połowa Polaków



Z omówienia przygotowanego przez twórców profilu Kartografia Ekstremalna na FB wynika, że jeśli powyższy wskaźnik się utrzyma, 100 dzisiejszych rodziców będzie miało tylko 66 dzieci i 44 wnuków. A to oznacza, że w ciągu stulecia ubędzie ponad połowa Polaków.

W 20 powiatach, jak podaje Kartografia Ekstremalna, współczynnik dzietności spadł poniżej 1. Wśród miast, w których jest taka sytuacja, jest m.in. Sopot.

Np. wartość 0,87 dla powiatu lwóweckiego oznacza, że 100 dzisiejszych rodziców będzie miało tylko 44 dzieci i 19 wnuków - ubytek o 80 proc. w ciągu stulecia.

Całkowity wskaźnik dzietności w Polsce w 2011 r. i w 2021 r. Całkowity wskaźnik dzietności w Polsce w 2011 r. i w 2021 r.

Powiat kartuski dzietnością stoi



Na drugim biegunie znajduje się powiat kartuski.

- Tam współczynnik dzietności niemal dosięga poziomu zastępowalności pokoleń i wynosi 2,075 - gratulacje dla Kaszubów! - napisała Kartografia Ekstremalna.
Tak samo dobrze sytuacja wygląda w powiecie wejherowskim.

Porównano też obecny współczynnik dzietności z tym 10 lat temu.

Spadło na prowincjach, wzrosło w dużych miastach



W 2011 r. ogólny współczynnik dzietności był niższy niż dzisiaj, ale sytuacja między powiatami była bardziej wyrównana.

- Dzisiaj dzietność na prowincji dramatycznie spadła, natomiast bardzo poprawiła się w dużych miastach i na ich przedmieściach. Opole, które w 2011 r. było jedynym powiatem z dzietnością poniżej 1, dzisiaj jest powyżej średniej krajowej, na poziomie 1,46. Bardzo poprawiła się też dzietność w Gdańsku i Wrocławiu - z ok. 1,13-1,16 do 1,55-1,58 - podaje Kartografia Ekstremalna.
Czytaj też:

Tłusty czwartek na porodówce. Rekord narodzin w UCK



Okolice Trójmiasta od 10 lat są w czołówce, jeśli chodzi o najwyższy wskaźnik dzietności (obok Warszawy, Krakowa i okolic Poznania). Na pozycji lidera od dekady trzyma się m.in. powiat pucki, powiat wejherowski (m.in. Rumia i Reda) oraz kartuski.

Współczynnik dzietności to jedno, a co z narodzinami?



W samym Trójmieście liczba narodzin w ubiegłym roku nieco spadła. Nieznaczny wzrost zanotowała Gdynia. Mniej noworodków miał Gdańsk i Sopot.

W 2021 r. w Trójmieście urodziło się w sumie 10 485 dzieci. Rok wcześniej narodzin było o 377 więcej.

Opinie (496) ponad 10 zablokowanych

  • Hau hau , miau miau zamiast uaaa..... (9)

    Ale wielodzietność jest zastępowana przez wielopsowość i wielokotność. To wyraźny trend w związkach nieformalnych , których coraz więcej.

    • 36 11

    • (8)

      No i z czym masz problem? Jeśli komuś szczęście daje pies czy kot to jego sprawa i nikt nie ma prawa tego komentować!

      • 14 15

      • (7)

        Dlaczego nikt nie ma prawa tego komentować?

        • 11 5

        • (1)

          A co daje ci prawo do komentowania czyjegoś życia?

          • 1 1

          • Jest jakiś zakaz? Jak się ktoś wypowiada to mogę skomentować.

            • 1 0

        • A dlaczego miałbyś mieć prawo to komentować i oceniać? (4)

          Co następne? Kolor włosów? Skróry? Wyznanie?
          Jeżeli ktoś woli mieć psa, kota, rybki czy glonojada, to jego indywidualne pobudki i motywacje. Jego, nie twoje.

          • 7 7

          • (3)

            Również i moja bo to moje dzieci będą musiały w przyszłości łożyć na utrzymanie tego co woli mieć glonojad czy psa. Bo utrzymanie obecnego systemu na zasadzie ja nie muszę wystarczy że sąsiad ma dziecko to prosta droga do upadku tego systemu

            • 8 6

            • (1)

              O czym ty mówisz? Jak czyjeś dzieci miałyby utrzymywać kogokolwiek?

              • 0 1

              • Haha- człowiek wychowany na McDonaldzie i Stubaksie nie wiem jak świat funkcjonuje :D

                • 2 1

            • Zmień system, problem z głowy

              • 2 2

  • jedno dziecko kosztuje ok 250 tysiecy (11)

    dwoje dzieci 500tys. wiele osób woli kupować mieszkanie albo ogródki ród zamiast miec dzieci

    • 21 8

    • (1)

      Ciesz się że Twoi rodzice tak nie myśleli...

      • 2 5

      • Minusujący to niezłe cymbały. Samozagłada, a oni się cieszą :D

        • 1 1

    • (7)

      Jakie mieszanie... pizza, manicure, wycieczki zagraniczne, samochód, komórka, ryzrywka, przyjemności itp.

      • 4 13

      • (6)

        No i co w tym złego? Każdy ma prawo żyć jak chce, to jego wybór! A takie złośliwe komentarze pisze zapewne sfrustrowany reproduktor którego na nic nie stać bo wszystko idzie na dzieci!

        • 16 4

        • (4)

          Haha- powiedz to swoim sfrustrowanym rodzicom, którzy wydali na świat takie sfrustrowana dziecko, które nie rozumie podstawowych praw natury.

          • 2 14

          • Tomuś, jedynym frustratem jesteś ty. (1)

            Współczuję Ci. Albo jesteś niedojrzały emocjonalnie, że takie pierdoły wypisujesz, albo rodzice przybijali ci zabawki do podłogi

            • 10 2

            • To jedno twoje zdanie ma tyle frustracji, że obdzielisz wszystkich na tym forum :D

              • 1 2

          • (1)

            Ty nie rozumiesz podstawowych zasad pisowni języka polskiego więc dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu!

            • 1 1

            • Hahaha- brak argumentów i już do pisowni :D.

              • 1 2

        • Zgadzam się. Tylko system w którym żyjemy wymaga posiadania dzieci. Bo chyba nie jesteś z tych co liczą że na twoja emeryturę będą pracować dzieci sąsiadów? Bo jeśli tak myślisz to życie może cię trochę zawieść bo żaden system nie utrzyma się gdy jeden pracujący będzie miał na utrzymaniu 2emerytow a na to się zapowiada i to jeszcze za twojego życia. Więc nie zdziw się jak twoja emerytura będzie groszowa albo za 15lat kolejny rząd powie że trzeba pracować do 80 bo inaczej system padnie

          • 1 1

    • Zrobię za pół ceny.

      • 1 0

  • (3)

    Trzeba po sobie zostawić choćby potomka!

    • 6 8

    • Lepiej zostawić dorobek naukowy niż kolejnego konsumenta (1)

      • 8 4

      • A kto będzie czytał ten jego dorobek naukowy?

        • 1 3

    • bo nic innego nie potrafisz zrobić?

      • 3 2

  • Egoiści nie chcą mieć dzieci a na starość płacz (5)

    • 8 24

    • Egoista to rodzi dzieci po to żeby się nim na starośc opiekowały!

      • 7 1

    • Dzieci się przecież nie zajmą swoimi rodzicami jak ci się zestarzeją, w jakim świecie ty żyjesz? Tak może było kiedyś, ale obecnie to dzieciak się wykręci pracą, karierą, własnymi dzieciakami, itd. A senior musi sobie sam radzić, chociaż słaby i chory. Znam takie przypadki osobiście. Nieważne, że np. ciocia miała dzieci, wnuki. Na stare lata oddali ją do domu starców mimo jej protestów i krótko po tym zmarła. Ale to tylko jeden z wielu przykładów, niestety. Pozostałe są podobne, a koniec końców senior zostaje sam, mimo że te dzieciaki miały "na starość szklankę wody podać". Pytanie więc, czy jest sens poświęcać swoje życie dzieciakom, czas z nimi spędzać, fundusze w nie ładować, itd., jak na starość masz takie właśnie podziękowanie. Dzieciakowi wszystko się należy ale seniorowi już nic. Taki mamy świat.

      • 6 2

    • niestety ale jestes w błedzie znam setki emerytów co maja dzieci i na starosc moga tylko sie rozpłakac dzieci daleko wyjechaly (1)

      • 8 4

      • znasz setki emerytów? Niezłą masz fantazję

        • 5 5

    • Lepiej płakać z bezsilności i zmęczenia dzieckiem, bo macierzyństwo kogoś przerasta. Mam takie przypadki w swoim otoczeniu.

      • 5 0

  • Bo jest rozdawnictwo. (10)

    Czekam na dzień w którym pińcetplusy będą przyznawane wyłącznie rodzicom pracującym. A wtedy zrobię duuużo popcornu :)

    • 88 21

    • (8)

      To się nie doczekasz,zobacz sobie jak jest w UK.Tam z reguły muzułmanki mają po 12 dzieci i żyją tylko z benefitów.A jakoś kindergarden w Niemczech nie przeszkadza?Nawet lider PoKo stwierdził że 500+ to był ich pomysł,tylko nie zdążyli wprowadzić bo piniędzów nie było...

      • 14 17

      • Ale są też inne partie (5)

        A nie tylko PiS i PO. Jak wskazał przedmówca, 500+ powinno być odliczane co miesiąc od należnego podatku (jak dawniej składka zdrowotna). Od razu skończyłaby się szara strefa. Na marginesie z Twojego toku myślenia wynika, że osoby utrzymujące się tylko z benefitów to coś normalnego, podczas gdy tak nie jest. Z Zachodu bierzmy dobre wzorce (prosty system podatkowy, niskie podatki, przyjazne państwo), a nie ciągle te negatywne.

        • 8 6

        • (3)

          Gdzie na zachodzie masz niskie podatki? Może w Francji albo Włoszech? Problem nie tkwi w wysokości podatków tylko w tym na co są te pieniądze przeznaczane. Jedyna partia która mówi o likwidacji 500+ jest konfederacja i w dodatku nie jest jednogłośna w tej sprawie gdyż ruch narodowy nie jest zbytnio za likwidacją tego świadczenia.

          • 2 1

          • W Szwajcarii. W Monako. W Andorze. W Luksemburgu. (1)

            Rozumiem że ekonomii w szkole nie było, a w telewizorku nie wspomnieli?

            • 0 2

            • 3 wymienione kraje są wielkości Gdańska xD i rzeczywiście dzieci dużo się w tych krajach rodzi Andora 1,27 Szwajcaria niecałe 1,5 xD

              • 1 0

          • Dokładnie tak

            Różni przedstawiciele różnych partii co chwilę mówią podczas wywiadow, że nie zamierzają likwidować 500+, jedynie konfederacja.

            • 0 0

        • Ja wiem że są inne partie ale powiedz to ludziom...oczywiście bierzmy tylko dobre wzorce,tylko u nas to nie przejdzie.Cały czas patologie typu śmieciówki a reszta pod stołem,praca na czarno,mnóstwo wyjechało i Polki rodzą w UK czy gdzie indziej.

          • 5 4

      • Chyba kindergeld ośle? Kindergarten to przedszkole

        • 7 3

      • Nie bylo dla nas, dla ludzi. Dla nich przy korycie były!

        • 2 1

    • I ja

      Uważam że tak powinno być

      • 0 0

  • w raporcie drogowym okolice Trójmiasta mają być pomijane "bo to nie Trójmiasto" (1)

    To dlaczego nagle interesuje was dzietność w "nie Trójmieście"?

    • 9 0

    • bo zawsze piszą o MTK kiedy im wygodnie

      • 4 0

  • Ot, całą tajemnica (1)

    Rumia i Reda bardzo się rozbudowały w ostatnich latach. Młodzi kupują mieszkania, pochodzą z różnych stron kraju. Nie stać ich na Trójmiasto. To i dzieci wiecej

    • 8 1

    • 9-10 tys. za metr ....

      Tyle kosztuje mieszkanie w Redzie czy Rumi . Nieco mniej niż w Gdyni, ale bez przesady. Nie jest to czynnik decydujący. Jakość życia jest jednak niezła i dlatego sam nie wyprowadzam się stąd. Dobry dostęp do szkół i przedszkoli itd. Jeśli chodzi o Kartuzy to tam czynnikiem decydującym jest poczucie bezpieczeństwa jakie kobietom daje życie w dużych kaszubskich rodzinach. To nie mój pomysł. Czytałem takie badania.

      • 1 1

  • (9)

    dziś mając trójkę dzieci to już mówią, że patologia

    • 58 9

    • (2)

      straszne, ale prawdziwe
      oby tych dzieci bylo jak najwiecej, przyszlosc jakas nas bedzie czekac, a tak tylko starcy, emeryci

      • 4 3

      • (1)

        Z jednej strony racja, im więcej dzieci tym lepiej. Z drugiej dzieci kosztują. Wiele par nie decyduje się na potomstwo, bo zwyczajnie ich na to nie stać mimo, że oboje pracują. Nie każdy marzy o tym, by mieszkać u mamusi w 2-pokojowym mieszkaniu z rodziną (mężem/żoną i dziećmi) lub mając rodzinę wynajmować. Poza tym ludzie boją się wynajmować mieszkania rodzinom z dziećmi. A z kredytami jak jest każdy wie. Dziś, nawet mając własne mieszkanie, wielu nie decyduje się na dzieci, bo nie wiadomo, czy za chwilę rata za własne m nie wzrośnie o kilkaset % i czy wówczas będzie co do garnka włożyć. A gdzie w tym jeszcze dzieci? Nie nakarmić ich wówczas, nie zapewnić dodatkowych zajęć, by się mogły rozwijać? Koło się zamyka.

        • 1 0

        • Jak patrzę na sąsiadów to mam wiarę, że duże rodziny dają jeszcze radę. Mają 6 dzieci, część uczy się w szkole prywatnej. Duży dom, 2 samochody. Dzieci chodzą na zajęcia dodatkowe, jeżdżą na ferie i kolonie. Rodzice pracują i dają radę.

          • 3 0

    • A ja mówię że to bogaci ludzie

      Gdyby nie to, że utrzymanie dziecka jest tak drogie to pewnie miałabym trójkę dzieci, niestety nie zdecyduję się na trzecie dziecko bo koszt tego poniosłaby pozostała dwójka, każdy w tych czasach chce gdzies wyjść w weekend, pojechac na wakacje, zapewnic dzieciom dodatkowe zajęcia, gdybym miała 3 dziecko to z wielu rzeczy musielibyśmy rezygnować

      • 3 1

    • Patologia to narobić dzieci i nie mieć warunków, czasu i środków żeby je potem utrzymać. A rodzina z pięciorgiem dzieci, która sama się utrzymuje, to nie patologia - to szczęśliwa duża rodzina!!!

      • 15 1

    • PO, Wyborcza i TVN pracują od dawna

      więc nie dziw się, że tak jest

      • 4 4

    • Zależy. Jak ktoś ma warunki, żeby wychować 3 dzieci na ludzi to nie jest to patologia. Ale najczęściej więcej niż 2 dzieci posiadają ludzie, którzy sami ledwo wiążą koniec z końcem, a ich jedyną życiową dewizą jest stwierdzenie "jakoś to będzie".

      • 28 11

    • Niezbyt mądrzy ludzie różne niezbyt mądre rzeczy wygadują

      • 26 4

    • Też tak uważam!

      • 12 23

  • Pamiętajmy że Banino to już powiat Kartuski (1)

    Przejedzcie się zobaczyć ile się tam nabudowało, zaraz Banino stanie się osobnym Powiatem. Sami młodzi ludzie tam uciekają z miasta, a na przymorzu same dziadki. Stąd takie statystyki.

    • 8 0

    • Fakt

      je babino jakimś kurnikiem

      • 0 0

  • przerażające że 30% uczestników ankiety (4)

    w ogóle nie planuje mieć dzieci. To taki odpowiednik zbiorowego samobójstwa. Konsumeryzm i ideologia gender tryumfują w głowach młodych ludzi. Smutny świat wymierającej Polski, wykorzenionego społeczeństwa zapatrzonego w miraże z filmów z netflixa, w redakcji na Czerskiej w warszawie strzelają korki od szampana - cel czyli zniszczenie Polaków coraz bliższy

    • 10 22

    • I taki chce się jeszcze rozmnażać?

      • 0 0

    • Przerażać powinno, gdyby tak każdy z ok. 8 MLD

      ludzi na planecie zamierzał mieć kilkoro dzieci i to nawet tępy i głupi, gdzie te cechy są dziedziczne.

      • 5 0

    • jrk ja w tym nic przerażającego nie widzę

      • 8 0

    • tak, i co w tym złego?

      • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane